Skąd pomysł by pracować w branży nieruchomości?

Wracając na rynek pracy, po okresie związanym z macierzyństwem, początkowo tęskniłam do dawnego zawodu, jakim był HR. Jako były kierownik ds. personalnych, aplikowałam na podobne stanowiska. Przypadek spowodował, że jednym z moich potencjalnych pracodawców był szkoleniowiec i inwestor w nieruchomości. Ten bardzo wartościowy proces rekrutacyjny i znajomość, pomogła mi zrozumieć, że moją drogą powinna być własna działalność, a nie zatrudnianie się u kogoś. Dlatego też nie podjęłam się wówczas organizowania szkoleń, ale sama zostałam uczestnikiem i postanowiłam skorzystać ze zdobytej tam wiedzy.

Pierwotnie chciałam założyć biznes oparty na podnajmie na większą skalę, jednak szukając odpowiednich nieruchomości, poznałam wielu pośredników i… Doszłam do wniosku, że mogłabym tę pracę wykonywać znacznie lepiej. A gdy w końcu poznałam profesjonalnego i rzetelnego pośrednika to on zaproponował mi współpracę. I tak się właśnie zaczęło 🙂

Co robiłaś przed rozpoczęciem kariery w branży nieruchomości?

Swoją karierę zawodową rozpoczęłam jeszcze na studiach. Zaczęło się od bezpłatnych praktyk, poprzez staż i w końcu etat w dużej korporacji z branży motoryzacyjnej. Pracowałam tam kilka lat w różnych działach kadrowych – od serwisu personalnego, poprzez rekrutację i rozliczanie czasu pracy. W międzyczasie zostałam mamą i szukając większego komfortu dla bycia rodzicem, zmieniłam pracę obejmując zarządzanie od strony pracowniczej blisko stuosobową załogą prywatnej firmy z sektora FMCG, ale znacznie bliżej domu i przedszkola. Później na świat przyszły kolejne dwa skarby i zdecydowałam się na urlop wychowawczy.

Dlaczego franczyza z Bonus Nieruchomości, a nie biuro pod własną marką?

Praca pod marką Bonus Nieruchomości nie wyklucza budowania silnej marki osobistej, jaką jestem dla moich Klientów. Nadal zgłaszają się do mnie osoby, z którymi zrealizowałam swoje pierwsze transakcje, wtedy jako agent w zupełnie innym biurze. Po ponad 5 latach, oni nadal chcą pracować ze mną, a nie z konkretną firmą.

Natomiast ktoś mądry kiedyś powiedział, że „jeśli chcesz iść gdzieś szybko, idź sam, ale jeśli chcesz zajść daleko to idź w grupie / razem”.

Ja bardzo doceniam korzyści płynące z synergii. Uczę moich agentów z własnych doświadczeń, żeby szybciej osiągali sukces, a sama korzystam z wiedzy i wsparcia osób bardziej doświadczonych ode mnie. To opłaca się nam wszystkim.

Co decyduje o sukcesie w tym biznesie? Jakie cechy powinien mieć agent nieruchomości?

W mojej ocenie kluczem do sukcesu jest odpowiedni człowiek i jego podejście. Ja od zawsze świadczę usługę, jakiej sama chciałabym doświadczać i nie wyobrażam sobie inaczej, a jestem wymagającym klientem. Dobry agent nieruchomości powinien być rzetelny, ambitny i wytrwały, konkretny i dobrze zorganizowany, a jednocześnie pełen empatii.

Jakie elementy powinien zawierać dobry system partnerski?

Dobry system muszą tworzyć dobrzy ludzie, którzy mają spójne – misję, wizje i cele działalności. Niezbędne jest zaufanie i zaangażowanie po każdej ze stron.

Jak zmienił się rynek nieruchomości przez ostatnie lata?

Rynek nieruchomości nieustannie ewoluuje. Przez ostatnie lata bardzo rozwinęło się budownictwo deweloperskie, ale również zwiększył się rynek najmu.

Pandemia koronawirusa i studia w systemie zdalnym, co prawda zmniejszyły liczbę najemców-studentów, ale z kolei bardziej restrykcyjna polityka udzielania kredytów hipotecznych i brak pewności co do przyszłości zawodowej spowodowały, że więcej osób zamiast kupować, wynajmuje nieruchomości.

Jeśli chodzi o usługę pośrednictwa to jeszcze dobitniej uwydatniło się ogromne znaczenie zaufania i poczucia bezpieczeństwa, jakiego potrzebują nasi Klienci.

Czym wyróżniasz się na rynku lokalnym?

Należę do grupy pośredników, którzy wykonują ten zawód z przyjemnością i satysfakcją. Bardzo lubię moją pracę. Klienci mówią, że to podobno czuć 😉

Dziękujemy za rozmowę i życzymy dalszych sukcesów.

Również dziękuję.